Raport tygodniowy

W tych poprzedzających Boże Narodzenie ostatnich tygodniach roku wiele osób przyjmuje dwie – całkowicie przeciwne – strategie działania. Jedni wskakują na wysokie obroty, chcą nadrobić zaległości z całego roku, wpadają w szał pracy, zakupów, interesów. Inni zaś  wszystko sobie odpuszczają, zwalniają tempo, wpadają w melancholijne nastroje, chcą się gdzieś zaszyć, schować, uciec od wszystkiego i wszystkich. Ten tydzień sprzyja jednak jeszcze innej strategii – opartej na zdrowym rozsądku i umiarze. Jest bowiem szansa na to, że sprawy będą szły całkiem dobrze, bez stresu i nerwów. Uda się wam również znaleźć wolną chwilę, odpocząć, pomyśleć o bliskich, przyjaciołach i rodzinie.

Tydzień zaczyna się niezbyt wesoło. Depresyjny nastrój i nostalgiczny stan duszy wzmacniać będzie koniunkcja Księżyca z Neptunem. Po południu – mimo wcześnie zapadającego zmroku – możecie liczyć na poprawę humoru. Przypływ energii, lepsze samopoczucie i chęć działania wspierać będzie wejście Księżyca w znak Barana.

We środę Księżyc wejdzie w znak Byka, co skłoni was do przyjrzenia się swojej sytuacji finansowej, ważnym transakcjom i interesom, jakie macie zamiar zrealizować jeszcze w tym roku. Spokojna, rozważna i racjonalna ocena swojej sytuacji ekonomicznej pozwoli wam uniknąć emocjonalnych decyzji i kompulsywnych zakupów.

We czwartek najdzie was ochota na erotyczne uciechy, dobrą miłosną zabawę i odprężający seks. Opozycja Wenus z Marsem sprzyja nadrabianiu towarzyskich, uczuciowych i partnerskich zaległości. Intymność, bliskość i czułość to najlepsze lekarstwo na jesienną melancholię.

Czy piątek trzynastego grudnia będzie pechowy? Niektórzy z samego rana mogą mieć poczucie, że sprawy nie idą najlepiej, że chaos i zamieszanie krzyżują wam plany. Wkraczający w znak Bliźniąt Księżyc, w koniunkcji z Uranem, zapowiada liczne niespodzianki, zmiany oraz zaskakujące zwroty sytuacji. Nie ma jednak mowy o tym, by pech wam towarzyszył przez cały dzień. Przyjazny sekstyl Merkurego z Wenus sprawi, że początkowo niemiłe niespodzianki zamienią się w niezwykle przyjemne wydarzenia towarzyskie, miłosne i partnerskie.

Sobota zapowiada się aktywnie i na wysokich obrotach. Poranek i przedpołudnie mogą być nieco nerwowe i niespokojne. Księżyc w opozycji do Merkurego przypomni wam o ogromie spraw do załatwienia, pilnych zakupach, porządkach oraz przygotowaniach do świąt. Wieczorem postanowicie nieco się zabawić, odreagować stres i zmęczenie z całego tygodnia. Koniunkcja Księżyca z Jowiszem zachęca do chwili przyjemności i relaksu.

Huśtawki nastroju, poczucie zmęczenia, irytacja, kłótnie i spory grożą wam zaś w niedzielę. Pełnia Księżyca przyniesie kumulację negatywnych emocji, jakie zbierały się od dłuższego czasu. Jednak zamiast się spierać z bliskimi i członkami rodziny, warto zrobić małą przerwę od porządków, nauki i zakupów, które postanowicie zrobić w handlową niedzielę. Skłania do tego Księżyc wkraczający w znak Raka. I choć pogoda nie zachęca do rekreacji, to jednak warto wyskoczyć na mały spacer do parku lub do lasu. Natura pomoże wam zregenerować psychikę i uspokoić ciało. Wieczorem poczujecie, jak wraca wam optymizm, jak odzyskujecie racjonalne myślenie i zdrowy rozsądek. Merkury przechodząc w ruch postępowy pomoże wam nadrobić zaległości, załatwić pilne sprawy, znaleźć skuteczne rozwiązanie nękających was problemów i zmartwień.